Jak przekonać mamę żeby mnie puściła do chłopaka ? 2012-02-11 19:41:51; Jak przekonać mamę, żeby puściła mnie na judo wraz z przyjaciółmi? 2010-05-09 13:31:33; Jak przekonać mamę by puściła mnie na nocowanie u kumpla? 2012-11-14 17:39:38; Jak przekonać mamę żeby puściła mnie nie uodziny ? 2011-04-29 09:51:36
Jak przekonać mamę, do mojego przyszłego męża Gregorego.? 2010-08-29 14:47:31; Jak przekonać mamę żeby nie usuwała ciąży mojego pieska? 2011-11-13 15:27:12; Jak przekonać mamę, by nie kastrować MOJEGO kota? :(2020-06-07 21:53:47; Jak mam moją mamę przekonać żeby nie oddawała mojego królika miniaturowego? 2009-05-26 19:30:50
Jak przekonać mamę żeby mi to kupiła? : (. Chciałam sobie zamówić przeceniony naszyjnik który jest bardzo ładny za 12 dolarów przez internet ale mama mi go nie chce kupić bo twierdzi że "okradną ją". to nie jest jakaś dziwna strona jak ją przekonać? chciałam to kupić za moje pieniądze tylko żeby ona mi zamówiła bo ja nie
Jak przekonać mamę żeby puściała mnie na mecz ? bo taki mój kumpel mi mówił, żebym wbiła na mecz do nich :D z przejazdem nie ma problemu ale jak przekonać mamę ? bo to tym bardziej że jest w niedzielę :| aa nie powiem jej, że mnie chłopak zaprosił :D hahaha beznadziejne pytanie ale proszę o sensowne odpowiedzi ;pp. GŁUPIE ODP
. Odpowiedzi po prostu powiedz, że nie idziesz i koniec... bogi5 odpowiedział(a) o 21:46 Juz malo zostało i luźne lekcje .. nie lepiej dochodzic do konca niz sie kłócic z mamą ? Ale jeśli chcesz to spróbuj udac jakis ból brzucha czy cos .. typa15 odpowiedział(a) o 21:46 powiedz, że jest jakieś wyjście, a tobie nie podano z kim masz mieć lekcje zasstępcze Powiedz że się zle czujesz :> ja mam tak że na każdej lekcji na dwór wychodzimy :D i gramy w piłkę albo leżymy albo śpimy Uważasz, że ktoś się myli? lub
Jak przekonać malucha, że warto pójść do przedszkola? Jak sprawić, by pierwsze chwile rozstania z rodzicami były jak najmniej bolesne dla naszych skarbów? Czy istnieją najlepsze sposoby adaptacji do życia przedszkolnego? Poniżej opinie, które pomogą odpowiedzieć na te trudne Buczyńska, dyrektor przedszkola Zaczarowany Ołówek w Starych Babicach koło WarszawyJestem mamą dwójki przedszkolaków i na własnej skórze odczułam bolesny i trudny czas ich adaptacji w przedszkolu. Moi synowie bardzo różnią się pod względem charakterów i osobowości. Jasio – starszy, jest wyjątkowo wrażliwy i jego adaptacja była długa, stopniowa i bardzo trudna. Franek jest silniejszą osobowością i czułam, że w jego przypadku musimy szybko i zdecydowanie odciąć możliwość przedłużania rozstania. To moje osobiste doświadczenie każe mi wychodzić na przeciw moim klientkom - mamom przedszkolaków. Staram się słuchać tego co mówią o swoim dziecku i ufam im jako ekspertkom od wnętrza własnych dzieci. Pozwalam na decyzję mamie, która zostawia dziecko, albo jest z nim tak długo jak oboje tego potrzebują. Czasem zdarzają się sytuacje w których ja, albo psycholog przedszkolny widzimy lęk u mamy, który nie pozwala na naturalny proces adaptacji. Dziecko zaraża się takim lękiem i blokuje się na sytuację przedszkolną, którą odczuwa jako bolesną dla całej rodziny. Wtedy trzeba pomóc rodzicom zrozumieć gdzie leży podłoże problemu. Kasia Muciek, nauczyciel przedszkolny w przedszkolu Zaczarowany Ołówek w Starych BabicachAdaptacja dziecka w przedszkolu jest sprawą bardzo indywidualną. Jedni wchodzą w nowe otoczenie bezstresowo i odważnie, inni wymagają większej uwagi i wspomagania w pierwszych dniach. W naszym przedszkolu zazwyczaj pomagamy dziecku metodą małych kroków, polegającą na tym, że rodzic wprowadza swoją pociechę wspólnie z nami w świat zabaw i zasad przedszkolnych, po czym stopniowo zaczyna znikać i powracać, wydłużając za każdym razem czas swojej pozornej nieobecności. W tym czasie rozmawiamy z dzieckiem, aby poczuło się bezpiecznie i odwracamy jego uwagę od „problemu", proponując ciekawą zabawę. W tej metodzie najważniejsze jest jednak to, jak do swojego zadania podejdzie rodzic. Musi on być zdecydowany, opanowany i nie może okazywać dziecku swoich obaw. Sprawą indywidualną jest natomiast to, czy rodzic wychodzi ukradkiem, czy informuje o tym swojego malucha. Efekt jednak jest taki sam - dziecko zauważa, że rodzic zawsze po niego wraca, a w przedszkolu o pomoc można poprosić wychowawcę. Równie skutecznym, choć przez rodziców uważanym za bardziej drastyczną metodę, jest pozostawienie dziecka już pierwszego dnia. Rodzice nie bójmy się tego - przecież przedszkole zapewnia waszym skarbom odpowiednią opiekę i wsparcie w trudnych chwilach. Ważne jest aby pożegnać się z uśmiechem i konkretnie bez zbędnego przedłużania rozstania, warto też wyznaczyć czas przyjścia po dziecko (zawsze trzeba dotrzymywać danego słowa, aby nie zaburzyć dziecku poczucia bezpieczeństwa). Pamiętajmy o tym, aby jeszcze przed posłaniem dziecka w nowe miejsce porozmawiać z nim o tym i przygotować go na zbliżające się zmiany. Zróbmy z pójścia do przedszkola radosne Grygielska,mama dwójki przedszkolakówJestem mamą dwóch dziewczynek – dwu i czteroletniej – w tej chwili obie są już przedszkolakami. Starsza córka zgodnie z moim ambitnym planem miała pójść do przedszkola publicznego w momencie ukończenia trzeciego roku życia. Niestety w związku z dużą liczą dzieci w grupie, nie miałam żadnej pewności, czy opiekunka znajdzie dla mojej córki przysłowiowe „pięć minut”. Podejście w stylu – dzieci mają płakać przy rozstaniu, bo to normalne – jakoś mnie nie przekonywało... Starsza córka została więc w domu z opiekunką i młodszą siostrą. Postanowiłam też, że przystosowanie moich dzieci do życia przedszkolnego zacznę od zapisania ich na regularne zajęcia w klubie przedszkolnym, do którego dwa razy w tygodniu jeździły ze swoja nianią. W tej chwili obie chodzą już do przedszkola prywatnego – czterolatka do starszaków, a dwulatka do maluchów i obie świetnie sobie radzą. Młodsza początkowo przebywała w przedszkolu ze swoją opiekunką – aż do chwili, w której poczuła się bezpiecznie w nowym środowisku. Starsza córka nie potrzebowała już takiego Matczakstudentka psychologii, od kilku lat opiekuje się dziećmiMyślę, że sposoby adaptacji dzieci w przedszkolu powinny się różnić w zależności od osobowości danego dziecka. Niektóre dzieci potrzebują więcej czasu, inne szybko zaklimatyzują się w nowym miejscu. Jeżeli to możliwe, dobrze, gdy rodzic na początku spędza dłuższą chwilę w przedszkolu. Dziecko wtedy czuje się bezpieczniej, bo przecież nikomu nie jest łatwo odnaleźć się w całkiem nowej sytuacji. Ważne jednak jest, aby nie okazywać dziecku swojego lęku przed rozstaniem, a wręcz przeciwnie – pomóc mu uwierzyć, że przedszkole to super miejsce, w którym są miłe panie i piękne zabawki. Gdy przyjdzie czas na rozstanie, rodzic powinien być stanowczy i konsekwentny. Najgorsze co może zrobić mama, to wracać od razu po swoim wyjściu, gdy tylko usłyszy płacz dziecka. Dajmy dzieciom szansę na uspokojenie się, a przedszkolankom na znalezienie sposobów pocieszenia i zachęcenia do zabawy. Rodzice też muszą uwierzyć, że dziecku będzie weselej wśród innych dzieci, a przedszkole to ważny etap w rozwoju małych informacji:Jolanta Buczyńska, Przedszkole Zaczarowany Ołówektel. +48 506 671 924, e-mail: zaczarowany_olowek@ Grygielska, Ramka PRtel. +48 601 369 597, e-mail: @
zapytał(a) o 00:19 Jak przekonać mamę żeby nie iść do szkoły? Wiem że to pytanie zadaje dużo osób, ale ja prosiłabym o coś bez udawania chorej... W zasadzie to mega kołacze mi w sercu i mam zawroty głowy i nawet to na nią nie działa... Odpowiedzi Madam@ odpowiedział(a) o 01:06 Powiedz że źle się czujesz i nie chcesz, myślę że jeden dzień mogłaby Ci zrobić wolny Wypij 2 millermisie i git Powiedz jej szczerze dlaczego nie chcesz iść do szkoły :)) Uważasz, że ktoś się myli? lub
jak przekonać mamę żeby nie iść do szkoły